Przetóż przeczytwszy raz ty książki,
jeśli ie drugi raz przeczytasz,
będziesz ie lepiey rozumiał niż za pierwszym razem:
a im więcey sye będziesz tym bawił,
tym lepszym będziesz Geometrem.
Stanisław Grzepski
(w przedmowie do „Geometrii“ z 1566 r.)
Wstęp
Przyjrzyjmy się uważnie poniższemu rysunkowi z I połowy XVI w.
Jakie pytania i myśli pojawiają się podczas „czytania” tego renesansowego obrazu?
Widzimy mężczyzn stojących jeden za drugim. Jedni są starsi, a inni młodsi.
Zajęci są rozmowami.
Jakie emocje możemy odczytać z twarzy i gestów mężczyzn?
W jakim celu utworzyli tę zagadkową kolejkę?
Czy są ubrani odświętnie?
Zapewne historyk renesansu mógłby nam coś powiedzieć o statusie społecznym poszczególnych mężczyzn i o tym, jaką pracą zajmowali się na co dzień.
Lewe stopy mężczyzn tworzą linię prostą. Między stopami nie widać odstępów, stykają się.
Co znajduje się pod stopami mężczyzn?
Co robią trzej mężczyźni widoczni na dalszym planie po lewej?
Jaki budynek widzimy po prawej stronie?
Podręcznik geometrii praktycznej
Obraz, który „czytaliśmy” pochodzi z dzieła pt. Geometrei, autorstwa Jacoba Köbela (1462–1533), który studiował sztukę i prawo na uniwersytecie w Heidelbergu, a matematykę w Akademii Krakowskiej1. Dzieło to wydano po raz pierwszy w 1535 roku we Frankfurcie nad Menem, już po śmierci autora.
Był to pierwszy w języku niemieckim podręcznik dla mierniczych, zajmujących się między innymi „mierzeniem i wytyczaniem ogrodów ziołowych, winnic, gospodarstw rolnych” (słowa z podtytułu dzieła Köbela).
Od XVI w. mierniczych nazywa się geometrami.2 Dlatego w tytule mamy słowo Geometrei (pisownia wyrazu z XVI w.)
W podręczniku Köbela można znaleźć ilustracje przedstawiające mierniczego podczas pracy.
Co ciekawe, na dwóch drzeworytach geometra jest przedstawiony w renesansowym kapeluszu ze strusim piórem.
Przyrząd, który mierniczy trzyma w rękach to pręt mierniczy (kij pomiarowy).3
Ktoś może zapytać o cel przedstawienia trójkąta czy półkola na rysunkach. Otóż w podręczniku były ilustracjami tekstu, w którym opisano, jak obliczać pola powierzchni, które nie są prostokątne.
Jeśli jeszcze raz przyjrzymy się powyższym rysunkom, to na pewno zauważymy podziałkę na pręcie mierniczym. Można się nawet pokusić o zliczenie, z ilu równej długości odcinków składa się taki pręt.
W języku polskim pierwszy podręcznik miernictwa wydano w 1566 roku. Nosił tytuł Geometria to iest Miernicka Nauka. Jego autorem był Stanisław Grzepski, profesor Akademii Krakowskiej.
Wzorzec stopy
W podręczniku Köbela długość pręta mierniczego to 16 stóp.
Aha! Na analizowanym przez nas rysunku, na którym mężczyźni stali w tajemniczej kolejce, ich lewe stopy były postawione w linii przy pręcie mierniczym, z podziałką długości uśrednionej (wzorcowej) stopy.
Drzeworyt przedstawia realizację przepisu (algorytmu), cytowanego w Geometrei:
Szesnastu ludzi,
małych i wielkich,
tak, jak wychodzą z kościoła,
w niedzielny poranek,
mają ustawić obute stopy,
po jednej, w rzędzie.
(tekst polski za [7, s. 9])
Dalej autor podręcznika stwierdza, że uzyskana w ten sposób długość będzie właściwą (legalną) długością dla pręta mierniczego, a szesnasta jej część – wzorcem stopy jako jednostki miary.
Godna uwagi jest przejrzystość procesu. Długość pręta mierniczego weryfikowano publicznie, o ustalonej porze i w miejscu, dokąd każdy mieszkaniec, bogaty i biedny, mógł przybyć i obserwować cały proces. Trzej mężczyźni na drugim planie obrazu mogli być właśnie obserwatorami.4
Przepis przedstawiony przez Köbela był próbą ujednolicenia, jak współcześnie byśmy powiedzieli – próbą standaryzacji – dwóch jednostek długości i ich wzajemnego powiązania (stopa podwielokrotnością pręta).
Dodajmy wyraźnie, że przepis z dzieła pt. Geometrei pozwalał oczywiście nie tylko na weryfikację długości pręta, ale i na odtworzenie długości jednostek (pręta i stopy) w różnych miejscach (miastach i wioskach), by możliwe było przygotowanie odpowiedniego pręta mierniczego, w przybliżeniu równego innym używanym już wcześniej na innym obszarze.
Dlaczego 16?
Odpowiedź wydaje się prosta – aspekt obliczeniowy. Wyznaczenie 1/16 długości pręta jako długości wzorcowej stopy jest proste: wystarczą cztery połowienia odcinka sznura o długości pręta.
Czy z praktycznego punktu widzenia nie byłoby łatwiej zmierzyć długość stóp ustawionych w linii 8 mężczyzn, a na wynik pomiaru podwoić, by ustalić długość pręta jako jednostki pomiaru?
Historycy matematyki są przekonani, że wybór 16 był dobrze przemyślany5 i prawdopodobnie poparty doświadczeniem, tj. podejmowanymi wcześniej próbami z mniejszą liczbą stóp, które były zakończone niepowodzeniem – różnice między wartościami średnimi były znaczące.
Ze współczesnej teorii statystyki matematycznej wynika, że w przypadku, gdy mamy do czynienia z rozkładem jakiejś cechy bliskim rozkładowi normalnemu (wtedy mediana, moda i średnia arytmetyczna są równe), to wielkość próby w tym doświadczeniu losowym konieczna do wyznaczenia wiarygodnego przybliżenia średniej arytmetycznej wartości tej cechy (np. długości stopy) to przynajmniej 15–16 losowych pomiarów (osób).
W przypadku ograniczenia się do mniejszej liczby losowych wartości (np. 8 osób) nie otrzymamy wiarygodnego przybliżenia (wówczas efekt tzw. znoszenia się długości krótkiej stopy i długiej stopy jest zwykle niewystarczający).
Zakończenie
Na koniec warto dopowiedzieć, że ujednolicony system metryczny, który jako jednostkę przyjmuje metr ma niewiele ponad 100 lat. W XIX w. Polacy na terenie poszczególnych zaborów posługiwali się różnymi systemami mierzenia, np. opartymi na łokciu (równym ok. 57,2 cm w zaborze rosyjskim, a ok. 59,6 cm w zaborze austriackim) lub stopie pruskiej (ok. 31,4 cm).
Czasami w wielkich miastach funkcjonowały inne wzorce (np. w Krakowie).
To, że jednostek długości nie ujednolicono nie wynikało oczywiście z niechęci do używania osiągnieć statystyki matematycznej. Przyczyny były zupełnie innej materii.
***
Przypisy
1 Studentem Akademii Krakowskiej był wówczas Mikołaj Kopernik.
2 Inżynier Kazimierz Sawicki, autor znakomitej książki o historii polskiej geodezji, komentował to tak: „Nie jest to wcale przypadkowe, gdyż wtedy właśnie nastąpiło odrodzenie starożytności klasycznej. Ta nazwa grecka wywodzi się od geometrii, jako nauki stosowanej, będącej niejako sztuką »mierzenia ziemi«” [6, s. 234]. Nazywanie mierniczego geometrą było powszechne w języku polskim jeszcze na początku XX w.
3 W Polsce z czasów Piastów mierniczych nazywano żerdnikami, więc w tekstach historycznych można spotkać też średniowieczne określenie – żerdź.
4 Można spotkać opinię, że owi trzej mężczyźni to geometrzy, którzy nadzorują cały proces.
5 Zamiast 16 stóp używano się w niektórych miejscach 15 stóp. W prawie saskim przepis brzmiał: „Piętnaście stóp tworzy pręt; ten mierzyć na piętnastu jakichkolwiek [mężczyzn], którzy wyjdą rano po kolei z kościoła” [7, s. 9]
Literatura
[1] M. Czochański, G. Kowalski, Geodezja w początkach Królestwa Polskiego. Łódź 2014.
[2] A. Dąbrowski, Wariacje na temat średniej, Matematyka 1/2000, s. 12–19.
[3] R. Lelek, Sz. Zapotoczny, J. Zielińska, Miary i wagi na co dzień. Kraków 1994.
[4] J. Mielniczuk, Historia rachunku prawdopodobieństwa i statystyki, https://home.ipipan.waw.pl/j.mielniczuk/Historia1_final.pdf [22.11.2023]
[5] P. Ransom, The Right and Lawful Rood, https://maa.org/book/export/html/116153 [21.11.2023]
[6] K. Sawicki, Od żerdnika do geodety. Przegląd geodezyjny 8/1953, s. 233–236.
[7] E. Stamm, Staropolskie miary. Cz. 1, Miary długości i powierzchni, Warszawa 1938.
[8] E. Tomash, M. R. Williams, The Erwin Tomash Library on the History of Computing, https://cse.umn.edu/cbi/erwin-tomash-library-history-computing [21.11.2023]
[9] A. K. Wróblewski, Rewolucyjna reforma miar i wag, Delta 10/1998, s. 4–6.