Do grubości muru
nie dodaje się grubości nitki pajęczej.
von H. Westermann*
Nawet prostego dodawania nie należy wykonywać bezmyślnie.
Przykład. Ile to jest 1,183 [m] + 0,0712 [mm]? Właściwy, poprawny wynik to 1,183 [m].
***
Pierwiastek z 2, wyrażony z użyciem dziewięciu cyfr dziesiętnych, to 1,414213562. Na ilu z tych cyfr dziesiętnych poprzestać w obliczeniach arytmetycznych, np. przy dodawaniu lub mnożeniu? Czy też może raczej uważać i tę dokładność za niedostateczną i szukać następnych cyfr dziesiętnych?
W praktyce (w zastosowaniach) liczby są rezultatem pomiarów, zawsze mniej lub bardziej niedokładnych. Człowiek nie jest w stanie zmierzyć zupełnie dokładnie ani długości, ani powierzchni, ani objętości, ani ciężaru, ani czasu.
Gdy mowa na przykład o długości pokoju, wystarcza nam dokładność, nie dochodząca 1 centymetra. Gdy chodzi o średnicę monety, dokładność wymiarów znacznie wzrasta, nie przekraczając wszakże pewnych, przez prawo zakreślonych granic.
W drugiej połowie XIX w. w encyklopedycznych tablicach z wymiarami Ziemi długość jej średnicy podawano jako równą 1719 milom geograficznym.
Mila geograficzna to jednostka długości odpowiadająca 4 minutom kątowym łuku równika Ziemi.
Chcąc wyrazić tę długość w metrach – przyjmując, że 1 mila odpowiada w przybliżeniu 7407 metrom – trzeba pomnożyć 1719 przez 7407 [m]. Postępując mechanicznie (bezrefleksyjnie) otrzymamy: 12 732 633 [m].
Czy taką liczbę metrów można uznać za poprawnie wyznaczoną? Czy ścisłość pomiarów, z dokładnością określoną w milach (z dokładnością, dopuszczającą błąd mniejszy niż \( \frac{1}{1719}\) średnicy), staje się większa skutkiem zamiany mil na metry i przyjęcia pozoru ścisłości, przeszło 7000 razy większej? Człowiek, zdający sobie sprawę z trudności mierzenia średnicy Ziemi, uśmiechnie się na myśl o takiej wydumanej precyzji, dochodzącej 1 metra.
Przez samo mnożenie ścisłość pomiaru bynajmniej nie wzrosła, i jeżeli poprzednio dochodziła \( \frac{1}{2000}\), to i teraz nie jest inną. Dlatego powinniśmy uznać, że 1719 mil odpowiada 12 730 000 metrom.
Należy zwrócić uwagę na to, że nie miejsce dziesiętne (liczba cyfr po przecinku) rozstrzyga o dokładności, ale liczba cyfr (w ogóle); tak np. liczby: 3745 i 0,03745 są jednakowo o dokładne i wskazują, że mierzący uważał za możliwe jeszcze w \( \frac{1}{1000}\) zachować dokładność, podczas gdy w \( \frac{1}{10000}\) już nie. (Oczywiście cyfry 0 w zapisie 0,03745 są cyframi nieznaczącymi.)
Przy wykonywaniu obliczeń na liczbach trzeba pamiętać, że sam rachunek nie sprostuje pierwotnego pomiaru i nie uczyni go ściślejszym (bardziej dokładnym). Stąd wynika, że w wyniku nie może pojawić się więcej cyfr, niż cyfr w danych (liczbach, na których wykonuje się obliczenia). Precyzyjniej mówiąc – rozstrzygającą jest dana (liczba), posiadająca mniej cyfr w zapisie dziesiętnym.
Dlatego podczas wyrażania średnicy Ziemi w metrach zachowaliśmy tyle cyfr (znaczących), ile ich było w informacji o średnicy Ziemi wyznaczonej w milach.
Obliczmy jeszcze sumę: \(3 \cdot 26,473 + 8 \cdot 9,43. \)
Czynnik 9,43 składa się tylko z trzech cyfr, całe więc zadanie należy rozwiązać w liczbach trzycyfrowych. Dlatego zamiast \(3 \cdot 26,473\) obliczymy \(3 \cdot 26,5;\) otrzymamy 79,5. Z pomnożenia 9,43 przez 8 mamy w wyniku liczbę czterocyfrową 75,44; zgodnie z powyżej przytoczoną zasadą weźmiemy tylko zaokrąglenie do trzech cyfr: 75,4. Z dodania 79,5 i 75,4 otrzymujemy znowu czterocyfrową sumę 154,9; stosując się do reguły powyższej, napiszemy: 155.
Tak więc \(3 \cdot 26,473 + 8 \cdot 9,43 \approx 155. \)
(Liczby 8 i 9, jako czynniki, nie mają oczywiście wpływu na liczbę cyfr wyniku.)
Można podjąć próbę sprawdzenia, czy cyfra jedności (5) jest cyfrą pewną.
Zauważmy, że liczba 9,43 jest bliższa liczby czterocyfrowej 10,00, niżeli trzycyfrowej 1,00. Popełnimy więc mniejszy błąd, prowadząc rachunek, z użyciem liczb czterocyfrowych, a nie trzycyfrowych. Otrzymamy: \( 3 \cdot 26,47 + 8 \cdot 9,43 \approx 79,41 + 75,44 \approx 154,9. \)
Bardziej szczegółowe objaśnienie: Jasne jest, że piąta cyfra (tj. cyfra 5 w 1548,5) powinna być pominięta. Ponieważ tą cyfrą jest 5, jednakowy będzie błąd przybliżenia, 154,8 (tzw. obcięcia), czy też 154,9 (tj. zaokrąglenia w górę). Jednak pierwsze podejście (pominięcie 5, bez powiększenia o 1 liczby przed nią stojącej), stosuje się w uzasadnionym przypadku. W naszym przykładzie mamy uzasadniony powód do powiększenia – ten, że już w iloczynie \( 3 \cdot 26,473 \) opuściliśmy końcowe 3.
***
Teraz możemy już rozstrzygnąć wątpliwość, do ilu cyfr dziesiętnych należało prowadzić robotę przy wyciąganiu pierwiastka kwadratowego z 2.
Rzecz zależy od miary, którą 2 ma wyobrażać, albo ściślej – przy której ma stać jako czynnik, i od przypuszczalnej dokładności, z jaką tę miarę osiągnięto. Jeżeli np. 2 jest sumą kwadratów z boków cala kwadratowego, wyrobionego wzorowo z dokładnością do \( \frac{1}{1000}\), to jeżeli szukamy przekątnej tego cala, to i nasza dokładność rachunku nie może być większą, niż liczba czterocyfrowa. Przyjmiemy wtedy, że \( \sqrt{2} \approx 1,414. \)
Artykuł jest współczesnym opracowaniem tekstu pt. Kilka słów o granicach dokładności w obliczeniach arytmetycznych, który ukazał się w „Przeglądzie pedagogicznym” w 1898 r. (nr 13, s. 1–3) i był podpisany inicjałami Z. K.
* Nauczyciel, autor podręcznika Die analytische Geometrie auf der Schule : und das Rechnen mit Hilfe der Logarithmen wydanego w 1888 r. w Rydze.