Szcze­cin – w tym roku to mia­sto gości­ło nauczy­cie­li mate­ma­ty­ki pod­czas XXXIII Kra­jo­wej Kon­fe­ren­cji Sto­wa­rzy­sze­nia Nauczy­cie­li Mate­ma­ty­ki! W dniach 21–24 lute­go bel­frzy mie­li szan­sę wziąć udział w prze­róż­nych warsz­ta­tach i wykła­dach, któ­re były źró­dłem inspi­ra­cji na lek­cje mate­ma­ty­ki, wyko­rzy­sta­nie sztucz­nej inte­li­gen­cji, gier dydak­tycz­nych, pomy­słów na pra­cę z uczniem zdol­nym i uczniem ze spe­cy­ficz­ny­mi trud­no­ścia­mi w nauce.

Hasło Kon­fe­ren­cji: „Mate­ma­ty­ka oknem na świat”

Wszyst­kie te spo­tka­nia o prze­róż­nej (ma)tematyce mia­ły bar­dzo istot­ny cel: posze­rzać wie­dzę i umie­jęt­no­ści nauczy­cie­li. Warsz­ta­ty i wykła­dy – pro­wa­dzo­ne zarów­no przez nauczy­cie­li, sto­ją­cych przy tabli­cy na co dzień, nauczy­cie­li aka­de­mic­kich, jak i przed­sta­wi­cie­li wydaw­nictw edu­ka­cyj­nych – dały uczest­ni­kom kon­fe­ren­cji sze­ro­kie spek­trum spoj­rze­nia na róż­no­rod­ne problemy.

Pra­cow­nia całodobowa
Po takich zaję­ciach, z gło­wą peł­ną nowej wie­dzy i inspi­ra­cji, nauczy­cie­le uda­wa­li się na kola­cję o godz. 18:00 – ale nie zamie­rza­li odpo­czy­wać zbyt długo!
Wie­czór to czas, któ­ry mógł być przez nich rów­nie efek­tyw­nie wyko­rzy­sta­ny. Dzię­ki zaan­ga­żo­wa­niu dwóch grup robo­czych SNM (Warsz­tat Otwar­ty, Ori­ga­mi mate­ma­ty­ka) w tzw. pra­cow­ni cało­do­bo­wej usy­tu­owa­nej w jed­nym z hote­li (miej­scu noc­le­gu nauczy­cie­li) od godz. 20:30 odby­wa­ły się prze­róż­ne warsz­ta­ty zaj­mu­ją­ce zarów­no gło­wę, jak i ręce.

Te zaję­cia pozwa­la­ły na pozna­nie mate­ma­ty­ki, któ­ra cie­szy oczy, wzbu­dza poczu­cie este­ty­ki, a w dodat­ku pozwa­la się wyci­szyć oraz ćwi­czyć – tak potrzeb­ne w dzi­siej­szym zabie­ga­nym życiu – kon­cen­tra­cję i skupienie.

Pra­cow­nia całodobowa

Peł­ne sku­pie­nie, ciche roz­mo­wy, przy­tul­na atmos­fe­ra – to się czu­ło w powie­trzu, wcho­dząc do pra­cow­ni cało­do­bo­wej. Wolon­ta­riu­sze, peł­ni pasji i zaan­ga­żo­wa­nia, zapra­sza­li wszyst­kich do pra­cy – „to zaj­mie chwil­kę” i „moż­na stwo­rzyć coś fan­ta­stycz­ne­go” (prze­pięk­ną bry­łę, kwiat­ka, cud­ne pudeł­ko), a to wszyst­ko z kil­ku kolo­ro­wych kar­tek papieru.
Każ­dy, kto spró­bo­wał wła­sny­mi ręka­mi sztu­ki ori­ga­mi, wie dosko­na­le, że wyma­ga­na jest tutaj pre­cy­zja skła­da­nia oraz ogrom kon­cen­tra­cji – poszcze­gól­ne czyn­no­ści muszą być wyko­na­ne ści­śle według okre­ślo­nej kolej­no­ści. Jest tu więc miej­sce na naukę logicz­ne­go myśle­nia, roz­wój myśle­nia twór­cze­go, kon­struk­cyj­ne­go i wyobraź­ni przestrzennej.

Kumi­hi­mo – rękodzieło
W pra­cow­ni moż­na było tak­że poznać Kumi­hi­mo – to tra­dy­cyj­na japoń­ska sztu­ka ręko­dziel­ni­cza two­rze­nia ple­cio­nek czy też sznur­ków. Sło­wo to ozna­cza dosłow­nie „zgro­ma­dzo­ne nit­ki”. Tech­ni­ka ta pole­ga na wypla­ta­niu z uży­ciem dodat­ko­wych przy­rzą­dów, naj­czę­ściej dys­ków, dzię­ki któ­rym uzy­sku­je się syme­trycz­ny, deko­ra­cyj­ny sznur.

Haft mate­ma­tycz­ny
Nie tyl­ko ori­ga­mi zaj­mo­wa­ło ręce dziel­nych mate­ma­ty­ków – haft mate­ma­tycz­ny to tech­ni­ka łączą­ca ele­men­ty mate­ma­ty­ki i ręko­dzie­ła. Pole­ga na wyszy­wa­niu wzo­rów na kar­to­nie lub tka­ni­nie według ści­śle okre­ślo­nych zasad mate­ma­tycz­nych, czę­sto wyko­rzy­stu­ją­cych geo­me­trię i syme­trię. Wzo­ry two­rzy się poprzez łącze­nie punk­tów za pomo­cą nici, zgod­nie z okre­ślo­nym sche­ma­tem licz­bo­wym. Dzię­ki temu powsta­ją wspa­nia­łe geo­me­trycz­ne i syme­trycz­ne wzo­ry. Haft mate­ma­tycz­ny to meto­da, któ­ra roz­wi­ja pre­cy­zję, kon­cen­tra­cję oraz umie­jęt­no­ści matematyczne.
W pra­cow­ni cało­do­bo­wej moż­na było spró­bo­wać swo­ich sił w tej tech­ni­ce. Każ­dy, kto prze­cho­dził obok, nie mógł się oprzeć podzi­wia­niu prze­pięk­nej wysta­wy róż­nych efek­tow­nych geo­me­trycz­nych kom­po­zy­cji takich, jak spi­ra­le, gwiaz­dy czy róż­ne krzy­we (np. krzy­wa ser­co­wa zwa­na kardioidą).

Haft Mate­ma­tycz­ny – wystawa

Kumi­ko – japoń­ska sztu­ka architektury
Gdy zaj­rze­li­śmy do pra­cow­ni inne­go wie­czo­ru, stwier­dzi­li­śmy, że i tym razem nie będzie­my się nudzić. Kumi­ko, to tra­dy­cyj­na japoń­ska tech­ni­ka sto­lar­ska pole­ga­ją­ca na pre­cy­zyj­nym łącze­niu cien­kich drew­nia­nych liste­wek bez uży­cia gwoź­dzi czy kle­ju. Ele­men­ty są sta­ran­nie przy­ci­na­ne i skła­da­ne w geo­me­trycz­ne wzo­ry, two­rząc ażu­ro­we pane­le wyko­rzy­sty­wa­ne w drzwiach, ścian­kach dzia­ło­wych czy deko­ra­cjach. Wzo­ry te czę­sto nawią­zu­ją do natu­ry i sym­bo­li­ki japoń­skiej. Tak, jak pod­czas pra­cy w drew­nie, podob­nie i papie­ro­we odwzo­ro­wa­nie japoń­skiej tech­ni­ki Kumi­ko wyma­ga dużej pre­cy­zji i cierpliwości.

Kumi­ko z papieru

Zia­ren­ka Matematyczne
Pod­czas trwa­nia całej 4‑dniowej kon­fe­ren­cji każ­dy z uczest­ni­ków miał szan­sę pogłów­ko­wać nad zada­nia­mi pocho­dzą­cy­mi z serii ksią­żek pt. „Zia­ren­ka mate­ma­tycz­ne”, któ­re były wyda­ne przez Sto­wa­rzy­sze­nie Nauczy­cie­le Mate­ma­ty­ki w latach 90. XX w. Takie zadania-problemy mate­ma­tycz­ne są inspi­ra­cją do twór­cze­go poszu­ki­wa­nia roz­wią­zań, wyma­ga­ją od ucznia pomy­sło­wo­ści, kry­tycz­ne­go myśle­nia, dąże­nia do celu, zada­wa­nia pytań i szu­ka­nia odpowiedzi*.
Obec­ny na Kon­fe­ren­cji przed­sta­wi­ciel Muzeum Mate­ma­ty­ki MuMa z Kór­ni­ka pod­jął się roz­wią­za­nia pro­ble­mu pt. „Żaby Fer­gu­so­na” z uży­ciem sznur­ka, poszu­ku­jąc odle­gło­ści, w jakiej żaba będzie od brze­gu, poru­sza­jąc się w zada­ny spo­sób. Dzię­ki wytrwa­ło­ści zada­nie uda­ło się roz­wią­zać, a taki suk­ces był rado­snym zakoń­cze­niem dnia!

***

Pra­cow­nia cało­do­bo­wa sta­no­wi „wisien­kę na tor­cie” mate­ma­tycz­nych słod­ko­ści w posta­ci wykła­dów, warsz­ta­tów, dys­ku­sji – jest miej­scem, gdzie mate­ma­ty­ki moż­na dosłow­nie dotknąć, ukła­da­jąc fan­ta­stycz­ne bry­ły z ori­ga­mi, upla­ta­jąc bran­so­let­ki, haftu­jąc prze­cud­ne wzo­ry lub doświad­czyć, pró­bu­jąc swych sił w roz­wią­zy­wa­niu „zia­re­nek” mate­ma­tycz­nych**.

Autor­ka artykułu

War­to zauwa­żyć, że powy­żej opi­sa­ne warsz­ta­ty to świet­ny pomysł na lek­cję mate­ma­ty­ki, aby zaan­ga­żo­wać młod­szych i star­szych uczniów, dać im narzę­dzie w posta­ci kil­ku kar­tek czy sznur­ków, aby poczu­li spraw­czość, wspól­nie odkry­wa­li pięk­no mate­ma­ty­ki w innym wymiarze.
Jak zapew­nia­ją współ­or­ga­ni­za­to­rzy wszyst­kich warsz­ta­tów i nauczy­cie­le mate­ma­ty­ki – jest bar­dzo duża potrze­ba, aby mło­dzież umia­ła się wyci­szyć, ćwi­czy­ła moto­ry­kę małą, a przede wszyst­kim koncentrację!

Nata­lia Walkowska
– nauczy­ciel­ka mate­ma­ty­ki w Zespo­le Szkół Spe­cjal­nych w Kowanówku


* Książ­ki z serii pt. „Zia­ren­ka mate­ma­tycz­ne” moż­na zna­leźć w biblio­te­kach peda­go­gicz­nych, np. w Publicz­nej Biblio­te­ce Peda­go­gicz­nej w Poznaniu.
** Inne zadania-problemy z „Zia­re­nek” pre­zen­to­wa­ne w Szcze­ci­nie to np. O wędrów­ce Jasia w Muzeum Pre­cjo­zów, Labi­rynt czy Malo­wa­ne sze­ścia­ny.